Narodziny zbrodniarza. Analizując podane fragmenty Makbeta Williama Szekspira oraz wykorzystując znajomość całego utworu, przedstaw, jak doświadczenia życiowe wpływają na postawę bohatera.
AKT I, SCENA VII
MAKBET Jeśli to, co się ma stać, stać się musi, Niechby przynajmniej stało się niezwłocznie. Gdyby ten straszny cios mógł przeciąć wszelkie Dalsze następstwa, gdyby ten czyn mógł być Sam w sobie wszystkim i końcem wszystkiego, Tylko tu, na tej doczesnej mieliźnie, O przyszłe życie bym nie stał. Lecz zwykle W podobnych razach tu już kaźń nas czeka. Krwawa nauka, którą dajem, spada Na własną naszą głowę. Sprawiedliwość Zwraca podaną przez nas czarę jadu Do własnych naszych ust. Z podwójnych względów Należy mu się u mnie bezpieczeństwo: Jestem i krewnym jego i wasalem. To samo zbyt już przeważnie potępia Taki postępek - lecz jestem, co więcej, Więcej gospodarzem jego, który winien Drzwi zamknąć jego zabójcy, nie owszem Sam mu do piersi zbójczy nóż przykładać. A potem, Dunkan tak skromnie piastował Swą godność, tak był nieskalanie czystym W pełnieniu swego wielkiego urzędu, Że cnoty jego, jak anioły nieba, Piorunującym głosem świadczyć będą Przeciw wyrodnym sprawcom jego śmierci, I litość, jako nowo narodzone Nagie niemowlę lub cherub siedzący Na niewidzialnych, powietrznych rumakach, Wiać będzie w oczy każdemu okropny Obraz tej zbrodni, by wiatr łzy osuszył. Jeden, wyłącznie jeden tylko bodziec Podżega we mnie tę pokusę, to jest Ambicja, która przeskakując siebie, Spada po drugiej stronie.
Akt III, scena l
MAKBET Być tym, czym jestem, jest to niczym nie być, Jeślibym nie mógł być tym bez obawy. Ten Banko jest mi groźny: ma on w sobie Coś królewskiego, czego się bać trzeba. Nieustraszony on i z gotowością Ważenia się na wszystko łączy w sobie Zimną rozwagę, która jego męstwo Po pewnej drodze kieruje do celu; Prócz niego nie ma na świecie człowieka, Którego bym się lękał: obok niego Czuje się duch mój uciśnionym, jako Wedle podania czul się uciśnionym Duch Antoniusza przy Cezarze. Zgromił Owe niewiasty, kiedy mię nazwały Królem, i kazał im do siebie mówić; Wtedy go one pozdrowiły ojcem Szeregu królów. Mnie więc bezowocną Dały koronę, wsadziły mi w rękę Jałowe berło, mające plonować Komuś obcemu, nie moim potomkom. Toż więc sumienie sobie splugawiłem Dla rodu Bańka, dla jego korzyści Zamordowałem zacnego Dunkana; Spokojność sobie zatrułem jedynie Dla rodu Bańka i wieczny mój klejnot Wspólnemu ludzi nieprzyjacielowi Na łup oddałem po to tylko, żeby Ukoronować ród, nasienie Bańka! O, niech się raczej ostateczność stanie. Losie, wyzywam cię w zapasy! [...]
1. Rozpoznanie wstępne (0–3 pkt) a) monolog pierwszy wygłoszony przed zbrodnia, po usłyszeniu przepowiedni czarownic, b) temat monologu: bohater wyraża wątpliwości, próbuje rozstrzygnąć, czy warto popełnić zbrodnię, c) drugi monolog wygłoszony po zbrodni, d) temat monologu: bohater rozważa swoja sytuację, planuje popełnienie kolejnych zbrodni 2. Prezentacja bohatera (0–2 pkt) a) Makbet – żołnierz szkocki, człowiek dzielny i odważny, b) Makbet – wierny królowi Dunkanowi, c) Makbet – pod wpływem przepowiedni czarownic dopuścił się zbrodni królobójstwa, d) Makbet – zmienia się pod wpływem popełnionych zbrodni, staje się człowiekiem okrutnym i nieczułym 3. Analiza pierwszego monologu (0–5 pkt) a) Makbet chciałby, aby już było po wszystkim, b) bohater wie, że zbrodnia przyniesie ze sobą konsekwencje (za życia i po śmierci), c) jest świadomy, że zbrodnia obraca się przeciwko zbrodniarzowi, d) Makbet jako krewny i poddany króla winien jest mu szacunek, e) jest też gospodarzem, powinien chronić gościa, f) Dunkan to dobry król, po jego śmierci będą szukać winnego, g) tylko jeden argument przemawia za zbrodnią, jest nim rozbudzona ambicja 4. Wniosek z analizy pierwszego monologu (0–1 pkt) a) Makbet to człowiek niezdecydowany, chwiejny, b) Makbet jest peΠen wątpliwości, zdaje sobie sprawę z konsekwencji zbrodni 5. Analiza monologu drugiego (0–5 pkt) a) Makbet ma świadomość, że zbrodnia go odmieniła, b) jest przekonany o własnej potędze, nie boi sie nikogo, c) obawia się tylko Banka, według Makbeta on jest zagrożeniem, d) przypomina sobie spotkanie z czarownicami, wie, że to Banko będzie ojcem królów, e) ma żal do losu, że to nie jego potomstwo siadzie na tronie, f) zdaje sobie sprawę, że korzyści z tego mordu czerpać będzie Banko i jego dzieci, g) wyrzuty sumienia dręczą Makbeta („spokojność sobie zatrułem jedynie”), h) pewny siebie, wie, czego chce, i) chce zmienić los, planuje zabić Banka, j) jest zdecydowany, stawia wszystko na jedna kartę 6. Wniosek z analizy drugiego monologu (0–1 pkt) a) Makbet to człowiek zdecydowany, planuje konkretne działania, b) Makbet tym razem sam podejmuje decyzję („Losie, wzywam Cię w zapasy”), wcześniej ulegał namowom żony 7. Odwołanie do całego tekstu (0–5 pkt) a) pierwsza zbrodni´ Makbet popełnił namówiony przez żonę, która zarzucała mu tchórzostwo oraz brak konsekwencji między zamiarami a ich realizacją, b) Makbetowi brakowało stanowczości, Lady Makbet umiała podsycać jego żądzę władzy (Lady Makbet umiejętnie manipulowała mężem), c) popełnione morderstwo doprowadziło do moralnego upadku Makbeta, d) Makbet nie waha się popełnić kolejnych morderstw, zabija nie tylko Banka, ale także innych, którzy mu zagrażali, byli niewygodni, e) bohater czuł się bezkarny, usłyszawszy drugą przepowiednię czarownic, myślał, że jest niepokonany, f) Makbet świadomy jest zła, które uczynił, ma wyrzuty sumienia, jego życie traci sens, g) staje się człowiekiem pozbawionym uczuć, oddala się od żony, pozostaje obojętny na jej śmierć, h) bohater ginie w pojedynku z Makdufem – wypełnia się druga część przepowiedni 8. Wnioski (0–3 pkt) Dostrzeżenie destrukcyjnej siły ambicji i żądzy władzy. Wskazanie, że doświadczenia życiowe (w tym popełnienie zbrodni) mogą zmienić osobowość człowieka. Z człowieka mającego wątpliwości i świadomego niszczącej siły zła, z prawego rycerza, Makbet stał się zbrodniarzem, człowiekiem niemającym skrupułów. Zachęcony bezkarnością (pozorna), planuje kolejne zbrodnie. Kreacja Makbeta, odmienna od renesansowej wizji człowieka, wynika z szekspirowskiej koncepcji natury człowieka – człowiek ma wolna wolę i często ulega własnym namiętnościom, w każdym tkwi ciemna strona natury, każdy może czynić zło. (3 pkt)
|